Potrzebuje wakacji..
Praca, pranie, gotowanie, sprzątanie, szkoła, rodzina, nauka. Macie tak jak ja, że czasem jest tego wszystkiego za dużo, za dużo na głowie? Czasem po prostu by sie chciało wrócić do tego czasu kiedy miało sie wolne, albo znależć nowy czas na robienie czegoś fajnego, choćby nawet w spokoju poleżeć i pomyśleć lub poczytać książke, posłuchać ulubionej piosenki. Moim ulubionym zajęciem w takich dniach jak ten, kiedy nie ma sie czasu są, wspomnienia... Ale wiecie co aktualnie mi sie marzy? +20 stopni, dobra książka, sok pomarańczowy i Landudno. Kurort w Angli w którym sie zakochałam. Zdjęcie jest robione już jakiś rok czasu temu, żałuje, że nie wykorzystalam tej pogody, tego widoku, tego słońca które w Wielkiej Brytani zdarza sie dosyć rzadko, jak jest to jest zimno, człowiekowi nie dogodzisz :) A Wy? Jak lubicie spedzać wolny czas? Spędzać go kreatywnie czy leniuchować w domu? Czy może to i to?